Home Opinie Okiem naczelnego Kto tu kłamie? Brudna kampania wyborcza
Kto tu kłamie? Brudna kampania wyborcza

Kto tu kłamie? Brudna kampania wyborcza

5

Kampania wyborcza ruszyła i trudno nie odnieść wrażenia, że w tym roku nie będzie grzecznie i merytorycznie. Pierwszy cios poniżej pasa padł z prawej strony sceny politycznej. Tyle tylko, że… kandydat oficjalnie zaprzecza. Kto tu kłamie?

O tym, że kampania wyborcza ruszyła wcześniej niż ustawowo powinna, już pisałem. Tak to jest, jak wszyscy na najwyższym szczeblu zakrywają oczy i udają, że nie widzą działań przed ogłoszeniem terminu wyborów. Skoro w Warszawie można, to w Chełmie też, prawda?

Miało być merytorycznie, konkretnie i z myślą o mieszkańcach miasta. Póki co kończy się na deklaracjach, a sama kampania zapowiada się na wymianę ciosów poniżej pasa.

W Chełmie sytuacja jest specyficzna, bo Agata Fisz zarządza miastem już 3 kadencje, co dla kontrkandydatów jest niezwykle trudnym wyzwaniem. To tak jak z dominacją w sporcie – im dłużej zawodnik trzyma pas mistrzowski, tym trudniej mu go odebrać. W związku z tym padają wspomniane ciosy poniżej pasa.

Brudna kampania i sprawa dla prawnika

Jeszcze w czasie wakacji pojawiła się w sieci strona agatafisz.pl z kampanią „Agata nie kłam”. Na stronie są aktualnie 3 cytaty z wyjaśnieniami autorów strony. W lewym dolnym rogu widnieje podpis, kto za stroną stoi – Prawo i Sprawiedliwość Chełm.

Gdzie jest haczyk? Agatafisz.pl to strona internetowa, która przez wiele lat była stroną prezydent miasta.

 

brudna kampania agata fisz

 

Przedłużenie ważności domeny trzeba opłacać rocznie, inaczej kto inny będzie mógł ją kupić. Prawdopodobnie tak też się stało i to zaniedbanie skrzętnie wykorzystał przeciwnik.

 

brudna kampania agata fisz 2018

Zapytaliśmy o tę kampanię prawicowego kandydata, Jakuba Banaszka, jeszcze w sierpniu. Odpowiedział 18 sierpnia:

Akcja, o której Pan wspomniał nie jest związana z moją kampanią – nie jest prowadzona przez mój sztab. (…) 

Ok. To kto tu kłamie? Bo stronę jasno podpisano Prawo i Sprawiedliwość Chełm.

Gdyby powstała strona „agatanieklam.pl”, wymowa tekstu byłaby pewnie nieco inna. Jednak wykorzystanie wizerunku osoby publicznej w taki sposób… zapytaliśmy o to prawników i oceny są jednoznaczne: naruszenie wizerunku osoby – pozew o naruszenie dóbr jest jak najbardziej wskazany.

Wyobraźmy sobie analogiczną sytuację. Premier Mateusz Morawiecki nie opłaca domeny mateuszmorawiecki.pl. Przed wyborami przejmuje ją opozycja i publikuje akcje Morawiecki kłamie. Jest ok? Sądzicie, że Premier kraju zostawia tak tę sprawę?

Fakt, że taka zagrywka pojawia się na szczeblu samorządowym nie zmienia gabarytu sprawy – gdyby dostał to w swoje ręce mecenas Giertych, zapewne już pytalibyśmy go o cytat w sprawie pozwu.

 

brudna kampania pis

Szkoda, że tak się zaczęło, bo sam Premier Morawiecki nakłaniał polityków do merytorycznej rywalizacji, a jego własna partia musiała przegapić to przemówienie i wzięła się do pracy, stosując metody nie tyle na pograniczu dobrego smaku, co… prawa.

Brudna kampania i afera bilboardowa

Wydawałoby się, że w dobie Internetu takie chuligańskie zagrywki odejdą w niepamięć lub zobaczymy je chociaż dopiero na sam koniec kampanii wyborczej. Tymczasem jeszcze dobrze Dariusz Grabczuk nie pojawił się na bilboardach w mieście, a już mamy aferę z obrzuceniem plakatu farbą.

Koalicyjny Komitet Wyborczy Platforma.Nowoczesna Koalicja Obywatelska złożył do prokuratury doniesienie o popełnieniu przestępstwa. W miejscu, gdzie doszło do zdarzenia, jest monitoring miejski, więc jest szansa, że sprawą zajmie się policja i może jeszcze przed wyborami poznamy nazwiska sprawców.

brudna kampania dariusz grabczuk

Budujące jest to, że większość kontrkandydatów stanowczo potępiła takie działania i namawiała do merytorycznej kampanii wyborczej, a nie wandalizmu. Mam nadzieję, że za czynami pójdą słowa, bo w pierwszej połowie września widziałem festiwal obietnic, niekoniecznie związanych z realnymi potrzebami mieszkańców, no i oczywiście brudna kampania, do której nikt nie chce się przyznać.

marek jaroszek chełm Póki co, moją główną potrzebą jest merytoryczna kampania z mieszkańcami miasta w centrum zainteresowania.

Po więcej tekstów zapraszamy oczywiście do zakładki Wybory 2018.

Marek Jaroszek, redaktor naczelny Wirtualny Chełm

REDAKCJA Redakcja wirtualnychelm.pl pracuje codziennie, aby dostarczyć Ci ciekawe i przydatne treści. Naszym najlepszym wynagrodzeniem jest Twoje zaangażowanie – udostępniaj proszę nasze teksty na Facebooku i buduj z nami społeczność wirtualnego Chełma!

Comment(5)

  1. Widać że pisał to ktoś o lewicowych podglądach. W kampanii wszystkie chwyty są dozwolone. Przypomnijmy sobie kampanię fiszki w 2005.

  2. Wszystko jasne dlaczego jest taki wpis a nie inny. Autorem tekstu przecież jest przeciwnik owych kandydatów. Marek Jaroszek, osoba startująca w wyborach. I kto tu gra poniżej pasa? To że ma pan dojście do takich mediów nie znaczy że może pan kłamać na innych kandydatów.

SKOMENTUJ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *