Po łatwym zwycięstwie w Piszczacu nad Podlasiem Biała Podlaska, do Chełma przyjechał spadkowicz z 2. ligi – Wisła Puławy. Chełmianka miała trudny orzech do zgryzienia, ale z tej konfrontacji udało się jej wyjść z 3 punktami.
Bohaterem meczu okazał się, tu nie ma niespodzianki, Mateusz Kompanicki. Jego strzał z 22. minuty załatwił sprawę. Mimo że do celu było około 25 metrów „Kompan” ładował na bramkę, no i okazało się, że jego strzał trafił w sieć puławian. Chełmianka objęła prowadzenie, którego nie wypuściła do ostatniego gwizdka. Jak pisałem w zeszłym tygodniu – Mateusz idzie na króla strzelców. Będę za to trzymał kciuki, bo początek ma naprawdę piorunujący. To dziewiąta bramka – czyli już wyrównał bilans z zeszłego sezonu.
Wiadomo było, że puławianie przyjadą do Chełma powalczyć o pełną pulę, ale z drugiej strony Chełmianka jak „Pudzian” tanio skóry nie sprzeda. Szykował się typowy mecz walki, na szczęście rannym okazała się tylko ekipa przyjezdna. Punkty zostały w naszym mieście.
Oczywiście po przerwie zaczął się napór ze strony gości. W 65. minucie Stanisławski posłał piłkę nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Drzewieckiego. Potem Chełmiankę chcieli ukąsić: Szymankiewicz, Litwiniuk, Zmorzyński, na całe szczęście bezskutecznie.
Próbowali również i Kacprzycki, a potem Poznański. Damian Drzewiecki zachował czyste konto. Piłkę meczową na nodze miał Przemysław Koszel, jednak nie zdołał pokonać dobrze dysponowanego Pawła Sochy. Sochy, który w doliczonym czasie, nie mając nic do stracenia poszedł w pole karne biało-zielonych. Niewiele brakowało, by ta desperacka akcja przyniosła efekt. Piłka bardzo zbliżyła się do linii bramkowej, jednak na nasze szczęście jej nie przekroczyła. Po ciężkiej drugiej połowie chełmianie z ulgą usłyszeli końcowy gwizdek sędziego.
Chełmianka wygrała i umościła się na trzecim miejscu w tabeli trzeciej ligi. Nasi tracą do liderującej Stali Rzeszów zaledwie jeden punkcik. A w następną sobotę (29 września) Chełmianka jedzie do Połańca, tam będzie walczyć z piętnastą drużyną w tabeli o komplet punktów. Tego im życzymy. Mecz w Połańcu rozpoczyna się o godzinie 15.00.
A oto, co o meczu powiedzieli trenerzy:
Film z profilu oficjalnego Chełmianki w serwisie youtube.
Comment(1)