W celu minimalizowania ryzyka zakażenia koronowirusem równie istotne, jak staranne mycie rąk, jest dokładne i częste przewietrzanie pomieszczeń, w których przebywamy. Duża wilgotność powietrza panująca w niewietrzonych systematycznie mieszkaniach, biurach czy sklepach to idealne warunki dla namnażania się chorobotwórczych wirusów, bakterii, i grzybów. Nawet w przypadku złej jakości powietrza na zewnątrz zanieczyszczenie mikrobiologiczne wewnątrz budynków jest i tak większe.
Nie wystarczy jednak uchylenie okna. Należy wietrzyć pomieszczenia kilka razy dziennie przynajmniej około 15 minut, otwierając okna na całą szerokość, by zrobić przewiew i całkowicie wymienić powietrze. W związku z pandemią koronawirusa apteki na przykład zgodnie z wytycznymi powinny być wietrzone są co godzinę.
Długotrwałe przebywanie w niewietrzonym pomieszczeniu naraża nas nie tylko na zakażenia drobnoustrojowe (wirusy mogą utrzymywać się w powietrzu do trzech godzin). Wedle Światowej Organizacji Zdrowia powietrze w domach i biurach może zawierać od kilku do nawet kilkuset razy więcej toksycznych związków niż powietrze na zewnątrz. Długotrwałe wdychanie ulatniających się z materiałów budowlanych, mebli, dywanów oraz powszechnie stosowanej chemii domowej toksycznych substancji (formaldehyd, ołów, węglowodory aromatyczne) powoduje osłabienie systemu odpornościowego.
Zostańcie w domu, ale nie zapominajcie o regularnym i gruntownym przewietrzaniu, bo jakość powietrza w mieszkaniu ma ogromny wpływ na zdrowie.
No related posts.