Walczymy o pokazanie Chełma całej Polsce…
Wszystkie drogi prowadzą do najmądrzejszego miasta na świecie, bo cały świat to jeden wielki Chełm… Któż jednak zgadnie, czemu akurat w Chełmie ironię zwykło się zawsze traktować poważnie i rozumieć dosłownie?
Miłościwie nam panujący w grodzie nad Uherką prezydent sypie pomysłami jak z rękawa. Po wyznaniu miłosnym „I ❤ Chełm” i deklaracji uczynienia z Chełma miasta murali przyszedł czas na manifest ogłoszony 9 sierpnia na prezydenckim fanpage’u.
„Drodzy, walczymy o zorganizowanie dużego wydarzenia artystycznego. – niespodziewanie w piątkowe przedpołudnie obwieścił mieszkańcom radosną nowinę prezydent Chełma Jakub Banaszek – Na ten moment nie mogę zdradzić zbyt wielu szczegółów, ale potrzebujemy Waszej podpowiedzi – gdzie lepiej zorganizować duże wydarzenie artystyczne, które pokaże Chełm całej Polsce? W grę wchodzą dwie lokalizacje – Park Miejski lub Osiedle Dyrekcja (11 listopada, Piłsudskiego, 1 Pułku Szwoleżerów, scena ustawiona tyłem do Gmachu). Osobiście jestem wielkim zwolennikiem Osiedla Dyrekcja, ale wydarzenie spowoduje conajmniej tygodniowe utrudnienia w ruchu. Niemniej pojawia się szansa, że pokażemy całej Polsce jedyne takie miejsce Dlaczego możemy wskazać jedną z tych dwóch lokalizacji? W Chełmie tylko dwa miejsca są w stanie pozwolić na rozstawienie sceny o określonych wymiarach – Park Miejski i Osiedle Dyrekcja, a w zasadzie skrzyżowanie na przeciwko Gmachu (aleja Piłsudskiego, plac Niepodległości). Pamiętajmy, że obrazki z Chełma będą pokazywane w całej Polsce (jeśli nam się uda zorganizować wydarzenie), a mało osób wie, że istnieje tak piękne i unikatowe miejsce jak Dyrekcja. Pięknie podświetlone, pokaże wszystkie uroki. Ponieważ rozstawienie sceny wiąże się z utrudnieniami to chciałbym zapytać Was co o tym sądzicie?” (zachowano pisownię oryginalną! – przyp. red.) .
Ciekawe, co o pomyśle zamknięcia ruchu oraz zadeptania i tak zaniedbanej zieleni przed Gmachem (wymagającym zdaje się remontu), którym nagle postanowił się pochwalić całej Polsce prezydent, sądzą mieszkańcy? Niektórzy wciąż jeszcze pamiętają trybuny i spektakularne wydarzenia urządzane przed Gmachem w czasach minionych…
A może, skoro zapowiadana impreza ma trwać tydzień, zamiast walczyć o rekord publiczności w jednej lokalizacji, sensowniej byłoby pomyśleć o zorganizowaniu w wielu punktach miasta różnego rodzaju wydarzeń adresowanych do publiczności o nieco bardziej wyrafinowanych kulturalnie niż masowe gustach?
I dlaczego niby impreza plenerowa nie może zostać zorganizowana w lub przed amfiteatrem w Kumowej Dolinie, który specjalnie eksploatowany nie jest?
Kamirianna
lepiej nic nie robic narzekac caly czas i tak w kolko.
Dość „igrzysk”!!! Chleba i pracy!
Kiedy ostatni raz byłeś głodny z powodu braku kasy?!?!?!