Tu rosły drzewa
Dwa kilkudziesięcioletnie drzewa zostały wycięte przed sklepem przy ulicy Kolejowej. Pięć zdrowych, dużych drzew zupełnie bezsensownie poszło pod topór na cmentarzu komunalnym przy murze od strony ścieżki rowerowej.
Drzewa to zielony kapitał miasta. W Chełmie traktowane są jednak jako infrastruktura bez większej wartości, a świadomość urzędników, inwestorów i części mieszkańców, jak wiele tracimy wraz z każdym wyciętym drzewem, jest znikoma. Może zatem warto przespacerować się po Chełmie szlakiem śladów po utraconych drzewach? Przez lata w pobliżu żadnego z nich nie posadzono ani jednego nowego drzewka.
Obsadzanie parkingów, stanowiących tzw. miejskie wyspy ciepła i poważne źródła zanieczyszczeń, to współcześnie miejski standard jakości. Drzewa na parkingach obniżają temperaturę oraz ograniczają zanieczyszczenia powietrza, redukując emisję węglowodorów (parkowane samochody odpowiadają za 15-20 proc. ogólnej emisji węglowodorów).
Drzewa rosnące wzdłuż ulic pełnią bardzo ważną rolę. Poprawiają komfort życia, pozytywnie wpływając na stan powietrza i mikroklimat terenów miejskich. Ocieniają, ochładzają, chronią nawierzchnię dróg, wyciszają i osłaniają od wiatrów. W upalne dni schładzanie powietrza poprzez ocienianie przez drzewa chodników, jezdni i parkingów może zmniejszać nawet o kilkanaście procent koncentrację ozonu oraz innych szkodliwych gazów w powietrzu.
Liście drzew znacząco zmniejszają ilość zanieczyszczeń pyłowych. Przy czym duże drzewa absorbują 60-70 razy więcej zanieczyszczeń niż małe. Rosnące przy ulicy trzydziestoletnie drzewo może pochłonąć nawet ponad 50 kg dwutlenku węgla w ciągu roku. Dziesięciometrowej wysokości drzewo rocznie jest w stanie dostarczyć do atmosfery ponad 100 kg tlenu. Jedno duże drzewo lub dwa średniej wielkości drzewa wytwarzają ilość tlenu jaką zużywa jedna osoba.
Drzewa to również wizytówka miasta. Kształtują wizualnie przestrzeń, nadając konkretnym miejscom specyficzny charakter i tożsamość. Podnoszą estetykę miasta, podkreślając walory architektury oraz maskują zdecydowanie mniej atrakcyjne fragmenty miejskiego krajobrazu.
Latem drzewa pełnią funkcję naturalnych klimatyzatorów. Tam gdzie rosną powietrze jest wilgotniejsze i chłodniejsze o kilka stopni. Dwa duże drzewa w pobliżu budynku to spora oszczędność kosztów klimatyzacji. Duże drzewo dziennie potrafi wyparować ponad 1800 litrów wody. Ale zamiast posadzić drzewa, władze Chełma wolą latem ustawiać kurtyny wodne.
Tu kiedyś rosło drzewo… Takich „pamiątek” po drzewach w Chełmie nie brakuje.
Przed laty ulicę Podwalną, mimo protestu okolicznych mieszkańców, ogołocono z okazałych starych drzew w celu wyeksponowania mało oryginalnego kościelnego pomnika, mającego przypominać chełmianom, że dogmat o niepokalanym poczęciu kościół ustanowił dopiero w 1854 roku.
Coraz skromniejsza oaza zieleni w centrum osiedla Słoneczne. Jak przekonują naukowcy, już samo patrzenie na roślinność odstresowuje i relaksuje, a przebywanie w otoczeniu drzew sprawia, że czujemy się zdrowsi, szczęśliwsi i bardziej kreatywni.
Kamirianna