Chełmskie widoki

Chełmskie widoki

0
0

Nasze miasto ma potencjał, który musimy odpowiednio wykorzystać – przekonuje prezydent Chełma Jakub Banaszek i zachęca wszystkich mieszkańców do dzielenia się swoimi pomysłami  podczas otwartej debaty poświęconej nowej strategii promocji Chełma. Debata odbędzie się 3 czerwca o godz. 17.00 w Urzędzie Miasta (sala nr 1).

Wypromować Chełm jednak łatwo nie będzie. Nie jest to ani miasto idealne jak Zamość, ani magiczne jak Kraków, ale miasto prowincjonalne, które za nic nie chce uznać swojego prowincjonalizmu za swój atut.

Chełm posiada dwie atrakcje, dla których turyści skłonni są przyjechać z najodleglejszych zakątków Polski i nie zrażą ich nawet największe dziury w chełmskich drogach. Jedna, znana i dość powszechnie kojarzona, to podziemia kredowe. Druga, zdecydowanie mniej znana, to fascynujące pasjonatów architektury, kolejnictwa i historii Osiedle Dyrekcji.

Oprócz zabytków najlepszą promocją jest kultura. Niestety gród nad Uherką nie może poszczycić się żadną imprezą kulturalną znaną nieco dalej poza rogatkami Chełma, choć takowe mają Krasnystaw, Włodawa, a nawet okoliczne wsie: Wojsławice, Pawłów, czy Zbereże.

Mimo że na każdym kroku straszą dziurawe i grożące niebezpiecznym wypadkiem jezdnie i bruki (bynajmniej niezabytkowe), „pijane” latarnie, słupy i słupki, zaniedbany drzewostan i zieleń miejska, a za tradycyjny chełmski „produkt regionalny” ostatnio uchodzi kebab – miasto niewątpliwie ma swój potencjał. Tym potencjałem jest miejski krajobraz, o który czym prędzej należałoby zadbać.

Chełm ma bardzo atrakcyjny wjazd od strony krzyżówek lubelskich, który zwraca uwagę przyjezdnych. Cóż z tego, kiedy na dzień dobry wita ich rondo oszpecone licznymi reklamami.

Kilkanaście z nich znajduje się na terenie należącego do miasta targowiska przy ul. Zachodniej.

Reklamami zasłonięto również zieleń wokół ronda łączącego wiadukt, ul. Rejowiecką i al. Przyjaźni. Duże natężenie ruchu czyni wszystkie te reklamy praktycznie niewidocznymi dla potencjalnego klienta.

Z jeszcze większym chaosem reklamowym mamy do czynienia w centrum miasta. Nikt nie dba o ład w przestrzeni ani estetykę. Banery i tablice umieszczane są gdziekolwiek się da, ponadto wiele z nich jest w opłakanym stanie.

Reklamy na ogrodzeniu dworca autobusowego od strony al. Armii Krajowej nie tylko nie zdobią, ale zasłaniają dworzec (stosownej informacji o dworcu oczywiście brak) i fragment wartego wyeksponowania historycznego widoku z kościołami w tle.

Oprócz reklam chełmskie ulice wciąż „dekorują” brudne i nieaktualne tablice z planami miasta (w większości zbędne) oraz nieczytelne i raczej mało przydatne kierunkowskazy dla turystów. Z kolei ładny widok ze skrzyżowania ulic Lubelskiej z Lwowską na Kumową Dolinę traci swój urok za sprawą zaparkowanych samochodów.

Krajobraz miejski to również dziedzictwo kulturowe, historyczne i społeczne, dobitnie świadczące, że dawniejsi włodarze Chełma mieli zdecydowanie lepszą wizję zagospodarowania przestrzeni publicznej, niż ma to miejsce współcześnie. I jako taki powinien być objęty ochroną.

Kamirianna

REDAKCJA Redakcja wirtualnychelm.pl pracuje codziennie, aby dostarczyć Ci ciekawe i przydatne treści. Naszym najlepszym wynagrodzeniem jest Twoje zaangażowanie – udostępniaj proszę nasze teksty na Facebooku i buduj z nami społeczność wirtualnego Chełma!

SKOMENTUJ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *