Z powodu smogu w Polsce co roku przedwcześnie umiera około 45 tys. osób. Dane są coraz bardziej alarmujące. W okresie jesienno-zimowym normy zanieczyszczeń powietrza przekraczane są wielokrotnie. Często o kilkaset procent. Problem smogu dotyczy zarówno dużych aglomeracji, średnich i małych miast, jak i obszarów wiejskich. Wprawdzie wedle oficjalnych danych najgorzej jest na południu Polski, ale jak jest w Chełmie – niestety i widać, i czuć.
Główne źródło smogu w sezonie grzewczym stanowi ogrzewanie domów.
Wielu właścicieli domów niestety nie stać na nowoczesne ekologiczne technologie czy choćby wymianę starych pieców. Ale nawet w najprostszym i starym piecu można palić bardziej ekologicznie i przy okazji bardziej ekonomicznie! I nie wymaga to żadnych nakładów finansowych. Spowijający osiedla dym wydobywający się z kominów to bowiem, oprócz złej jakości paliwa, przede wszystkim skutek niewłaściwego sposobu palenia, czyli stosowania tradycyjnej metody rozpalania od dołu. W efekcie nieumiejętnego palenia wraz z dymem tworzącym trujący smog bezsensownie ulatnia się do atmosfery nawet jedna trzecia ciepła.
Tymczasem właściwe palenie w piecu powinno produkować jak najmniej dymu zawierającego rakotwórcze substancje (w tym rakotwórczego benzoapirenu). Jeżeli spalanie w piecu przebiega prawidłowo, z komina wydobywać się będą tylko bezbarwne gazy i para wodna. W tym celu w najprostszych piecach i kotłach, czyli w większości kotłów zasypowych, kominkach, piecach kaflowych oraz kuchennych, obecnie zaleca się rozpalanie od góry. Jest to najbardziej finansowo i energetycznie opłacalny, a przy tym znacznie czystszy sposób ogrzewania domu z wykorzystaniem paliw stałych (węgla i drewna). Rozpalania od góry nie stosuje się w kotłach dolnego oraz górno–dolnego spalania. Nie ma też sensu stosowanie go w przypadku węgla typu kostka czy koksu.
Starego typu piec, dzięki technice rozpalania od góry zamiast tradycyjnie stosowanej metody od dołu, może spalać nawet do 30 proc. opału mniej. Pozwala to nie tylko zaoszczędzić na kosztach ogrzewania, ale co nie mniej istotne zredukować nawet o 50–80 proc. ilość trujących pyłów emitowanych do atmosfery powstałych podczas ogrzewania domu. Rozpalanie opału od góry poprzez przeniesienie warstwy żaru z dołu na górę paleniska sprawia, ze dym z warstwy zimnego jeszcze opału, przechodząc przez żar, ulega prawie całkowitemu spaleniu. W efekcie zamiast dymu powstaje więcej ciepła.
Jak palić bardziej ekologicznie?
W celu rozpalenia pieca od góry należy opał – od najgrubszych do najdrobniejszych brył węgla lub kawałków drewna. Na górze położyć i podpalić rozpałkę. Od rozpalenia do czasu, gdy żar zejdzie do samego rusztu, palenisko potrzebuje stałego dopływu powietrza pod ruszt. Temperaturę pieca można regulować przymykając drzwiczki. Otwarcie zwiększy temperaturę, przymkniecie – zmniejszy. Po rozpaleniu nie należy dokładać opału aż do ponownego rozpalenia. Ewentualnie stosować tzw. palenie kroczące, czyli dokładając opał z boku. W zależności od ilości opału, piec powinien grzać 6-8 godzin. Rozpalanie od góry zajmuje około 60 minut.
Szczegółowy podręcznik prawidłowego palenia – tańszego i mniej uciążliwego dla środowiska można pobrać tutaj http://czysteogrzewanie.pl/poradnik-palacza/
Poradnik na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa 4.0 można dowolnie pobierać, kopiować, rozsyłać, drukować, jak również wykorzystać całość lub część we własnych publikacjach – wystarczy zaznaczyć, że źródłem jest CzysteOgrzewanie.pl.
Opr. Kamirianna
