W sobotę, 19 stycznia, na Cmentarzu Komunalnym w Chełmie spoczęła Anna Moryl. Pożegnały ją setki uczniów i wychowanków z I LO w Chełmie.
Informacja o śmierci Anny Moryl dotarła do nas 16 stycznia 2019 – po długiej chorobie, w wieku 68 lat odeszła nauczycielka, którą wspominają tysiące Czarnniecczyków. Uczyła języka polskiego w I LO przez ponad 30 lat, a w latach 1995-2007 była również wicedyrektorką szkoły.
Kim była Anna Moryl?
Wybitna pedagog, nauczycielka z powołania, Czarniecczyczka. Była absolwentką wydziału humanistycznego UMCS w Lublinie, który ukończyła w 1973 roku. W I Liceum Ogólnokształcącym im. Stefana Czarnieckiego uczyła języka polskiego od 1974 do 2007 roku. W tym czasie angażowała się w liczne wydarzenia kulturalne w szkole, współorganizowała Festiwal Teatrów Szkolnych „Maska”, wpierała tradycję ukochanej szkoły i miasta. Za swoją działalność na rzecz oświaty została wielokrotnie uhonorowana nagrodami, w tym nawet Medalem Komisji Edukacji Narodowej, Złotym i Srebrnym Krzyżem Zasługi.
Od 2007 roku przebywała na emeryturze.
„Sorka Moryl” na zawsze w pamięci uczniów
Anna Moryl będzie żywa we wspomnieniach całych pokoleń uczniów I Liceum. Najlepiej widać to czytając komentarze, jakie pojawiają się pod informacjami o śmierci ukochanej nauczycielki. Ciepłymi słowami i wspomnieniami żegnają ją setki wychowanków.
Żeby jeszcze lepiej ją upamiętnić i pokazać jak wiele znaczyła dla tysięcy chełmskich uczniów, wybraliśmy komentarze z ostatniego tygodnia, które chwytają za serce nie tylko absolwentów I Liceum Ogólnokształcącego w Chełmie (zachowaliśmy przy tym anonimowość autorów).
Uczniowie i absolwenci o Annie Moryl:
Wspaniały Człowiek o wielkim sercu, pasji i intelekcie. Pozostanie dla mnie symbolem nieustannej chęci pomocy, wulkanu kreatywności, niezłomności w podążaniu za celem i ideałem, odwagi do wyznaczania nowych dróg i inspiracji by każdego dnia stawać się lepsza wersja siebie. Dzięki Profesor odważyłam się sięgnąć po własne marzenia i stać się kimś dziś jestem
Wyjątkowa Pani Profesor, która pomogła mi w najtrudniejszym momencie mojego życia. Wierzyła we mnie, wspierała, pomagała w podejmowaniu słusznych decyzji. Nie wiem jak potoczyłoby się moje życie gdyby nie ona. Jestem jej za to bardzo wdzięczna. Szkoda, że nie miałam okazji powiedzieć jej tego osobiście . Sorko dziękuję
Wychowawczyni, pedagog, ale przede wszystkim Przyjaciel. Przez 4 lata uczyła nas nie tylko języka polskiego. „Zawsze uważałem, że kształcenie polega na tym, by uczyć prawa do własnego zdania.”
Nancy H. Kleinbaum Stowarzyszenie umarłych poetów
Wierzyła w nas, chroniła, słuchała… Razem z nami płakała i razem z nami się śmiała. Mówiliśmy do Niej Mamo.
Kolejny raz w tym tygodniu mam serce w kawałkach. Mam nadzieję że jeszcze kiedyś spotkamy się pod czaplą Sorko!
Sorko, zmieniłaś życie tak wielu z nas, swoich uczniów. Wierzyłaś w nas jak mało kto. Dzisiaj kilka razy już usłyszałam, że gdyby nie p. Moryl nie byłoby ludzi tam gdzie są dzisiaj. Dodawałaś sił, odwagi, pokazywałaś że nigdy nie ma zamkniętych drzwi. Dziękuję!
Tyle wspomnień wróciło z czasów liceum. Była Pani naszą drugą wychowawczynią…to dzięki Pani wiele z nas podąża taką a nie inną drogą. Do zobaczenia Sorko…
Zawsze z nami, zawsze otwierała nas na świat i zawsze wspierała. Wspaniała kobieta i najlepsza pedagog jaka spotkałam w życiu. Na zawsze w moim sercu! Niech spoczywa w spokoju
Dziś jako nauczyciel mogę tylko marzyć aby wywrzeć na młodzieży efekt jaki wywarła na nas Pani Profesor … klasa sama w sobie … słowa nie wyrażą żalu … tak jak napisałem pamięć na zawsze, PIĘKNY CZŁOWIEK, PIĘKNY NAUCZYCIEL ..
Pani Profesor Anna Moryl – mówiliśmy do niej Mamo ❤️ Najlepszy pedagog jakiego znam❤️ Dziękujemy za całe serce które nam sorka oddała ❤️ Ja nie byłabym dziś tu gdzie jestem ❤️
Sorko, była Pani wspaniałą nauczycielką i cudownym człowiekiem. Uczyła nas Pani myślenia, podejścia do życia, wrażliwości na sztukę i kulturę. Do tej pory jak myślę o liceum, widzę salę Sorki Moryl i lekcję języka polskiego… Dziękuję za wszystko Pani Profesor…