Było sobie drzewo i już drzewa nie ma
Straciliśmy kolejne stare drzewo. Umierało od kilku lat. Prawdopodobnie wskutek uszkodzenia korzeni podczas prac przy modernizacji placu Gdańskiego i instalacji multimedialnego kiosku oraz nieusuwania jemioły.
Ktoś zaprojektował infokiosk na środku placu Gdańskiego tuż obok drzewa, ktoś inny ów projekt zaakceptował. I nikt za to nie ponosi konsekwencji. Wątpliwe również by przed laty przy okazji rewitalizacji placu zadbano o poprawę stanu podłoża wokół drzew (napowietrzenie, nawodnienie, nawożenie).
Zgodnie z zaleceniami dendrologów wokół drzew powinno się pozostawiać jak największe otwory w nieprzepuszczalnej nawierzchni (nawet do 8 m kw.), przy minimalnej powierzchni ok. 2,0 m kw. W tym przypadku miejsca nie brakowało. Ale odpowiedzialnym urzędnikom zabrakło wyobraźni.
Rosnącego kilkadziesiąt lat drzewa na placu, który po modernizacji stał się miejska wyspą ciepła, już nie ma. W centrum pozostał od dawna nieczynny, niedodający uroku i chyba zbędny infokiosk. Pozostałe drzewa niestety również nie są w najlepszym stanie. Jeszcze kilka lat zaniedbań ze strony władz miasta i na placu Gdańskim będzie mieć tylko bruk, fontanna i ewentualnie tuje.
No related posts.