W obywatelskim proteście przeciw projektowi zakazującemu przerywania ciąży w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub choroby zagrażającej życiu do posłanek i posłów rozesłano 1,5 miliona maili przekonujących do odrzucenia zaostrzenia prawa antyaborcyjnego. W odpowiedzi chełmska posłanka Anna Dąbrowska-Banaszek na swoim profilu społecznościowym oświadczyła: „Informuję, że opowiem się za zniesieniem aborcji – uznaję, że prawo człowieka do życia nie może być ani uznaniowe ani warunkowe. A życie ludzkie rozpoczyna się w chwili poczęcia. Deklaruję, że gdy tylko dojdzie do takiego głosowania, z pewnością będę głosowała pro-life.”
Obowiązujące w Polsce przepisy dotyczące aborcji są jednymi z najbardziej restrykcyjnych w Europie. Celem zgłoszonego przez Kaję Godek projektu obywatelskiego „Zatrzymać aborcję” jest ich dalsze zaostrzenie.
W przeciwieństwie do oderwanych od realiów wyidealizowanych wizji „obrońców życia poczętego”, zmuszanie kobiet do rodzenia martwych lub skazanych na ból i cierpienie dzieci jest nieludzkie i nie ma szerokiego poparcia społecznego.
W czasie epidemii protesty przeciw projektowi zakazującemu aborcji w przypadku upośledzenia płodu lub choroby zagrażającej życiu z konieczności przeniosły się do internetu. Tylko na stronie Akcja Demokracja apel „Na zaostrzenie ustawy antyaborcyjnej nie pozwolimy!” podpisało ponad 200 tys. osób.
„Adresaci Władze Rzeczpospolitej Polskiej. Mamy różne, w tym bardzo krytyczne, opinie na temat ustawy o planowaniu rodziny z 1993 r. [1], jednak w jednej kwestii się zgadzamy. Dalsze ograniczanie dostępu do aborcji to skazywanie kobiet i ich rodzin na ogromne cierpienie. To odbieranie im prawa do decydowania o własnym zdrowiu i życiu. Nie pogłębiajmy sytuacji, w której bezpieczne przerywanie ciąży dostępne jest wyłącznie dla kobiet zamożnych. Na zaostrzenie ustawy nie pozwolimy!!!”
